WWW.RATUJMYSIE.UJM.PL

Pierwsza strona - O AG - Protest - Wybrane cytaty - Fotografie - Karykatura - Sonda - Subskrybcja - Czat - Linki - Kontakt

 

Przesłuchanie funkcjonariusza ABW przed komisją do sprawy AMBER GOLD dnia 7.02.2018 r. 

Afera Amber Gold: przesłuchanie funkcjonariusza ABW

Wnioskowaliśmy do prokuratury, by wystąpiła do Urząd Kontroli Skarbowej o przeprowadzenie kontroli we wszystkich spółkach z grupy Amber Gold i OLT Express; inspektorzy zgłaszali się do nas po dokumenty, ale tylko dotyczące firm pośrednich - zeznał w środę przed komisją śledczą funkcjonariusz ABW. Posiedzenie komisji relacjonowaliśmy w Polskim Radiu 24.
Podczas przesłuchania świadek wskazał, że śledztwo ws. Amber Gold zostało wszczęte 28 czerwca 2012 r., sprawę powierzono mu 2 lipca, a materiały z prokuratury w tej sprawie otrzymał 6 lipca; 9 lipca odebrał akta główne, natomiast 18 lipca powstał plan śledztwa, który został przekazany do prokuratury.
Funkcjonariusz wskazał, że jedną z podjętych przez niego czynności, było sporządzenie wniosku do prokuratora, by wystąpił do Urzędu Kontroli Skarbowej (UKS) o przeprowadzenie kontroli we wszystkich spółkach z grupy Amber Gold i OLT Express. Wniosek ten został wysłany do prokuratury 20 lipca 2012 r.
- Co się później z tym wnioskiem stało trudno mi powiedzieć, przyjąłem, że został on przesłany do UKS - mówił świadek.
Jak dodał, w późniejszym czasie, gdy śledztwo ws. Amber Gold było zaawansowane "faktycznie inspektorzy z UKS zgłaszali się do nas po materiały, ale wydaje mi się, że dotyczyło to spółek pośrednich". - Nie dotyczyło to spółki Amber Gold sp. z.o.o. tylko innych, których działalność zaczęła się w 2012 r. - zaznaczył.
- Dobrze pan pamięta - podkreśliła szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS). Wskazała ponadto, że prokurator potrzebował 10 dni na przesłanie wniosku funkcjonariusza do UKS. Dodatkowo kontrola w Amber Gold sp. z.o.o. nigdy się nie odbyła; jedynie doszło do niej w "spółkach pobocznych".
- Czy pana przełożony przekazywał panu takie informacje, iż UKS odmawia współpracy z prokuraturą ws. kontroli tych spółek? - dopytywała Wassermann. - Nie przypominam sobie informacji, że odmawia - odparł funkcjonariusz.
Szefowa komisji zwróciła też uwagę, że Pomorski Urząd Skarbowy od lutego 2012 r. prowadził kontrolę w Amber Gold. - Kontrola była prowadzona w taki sposób, co wynika z wielu dokumentów, że nic
nie ustalił przez te miesiące. Takiej oceny również doczekało się to ze strony ABW - mówiła Wassermann. Przytoczyła też treść notatek, z których wynikało, że 
"Pomorski Urząd Skarbowy nie wydobył żadnych dokumentów, że szef Amber Gold Marcin P. uchyla się od wydania im czegokolwiek, a oni nie są w stanie od niego czegokolwiek wyciągnąć".

Przesłuchanie odbywa się z udziałem mediów, jednak bez podania danych oraz wizerunku funkcjonariusza. Świadek odpowiadał za plan śledztwa ws. Amber Gold. Funkcjonariusz wskazał przed komisją na fałszerstwa Marcina P. Dostarczył on m.in. spreparowany rachunek, potwierdzający wpłatę na kapitał zakładowy.
Urząd Kontroli Skarbowej miał dokonać kontroli spółki Marcina P. na pilny wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ale nigdy tego nie zrobił – wskazał świadek. Jednocześnie funkcjonariusz odmawia odpowiedzi na część pytań podczas posiedzenia z udziałem mediów. Uzasadnia to trwającymi postępowaniami w sfery afery.
– Mam nadzieję, że od funkcjonariusza odpowiedzialnego, czy też jednego z funkcjonariuszy, który prowadził postępowanie w sprawie Amber Gold będziemy mogli się dowiedzieć więcej na temat samego postępowania – mówi członek komisji śledczej Wojciech Zubowski.
– Na temat podejmowanych działań, wniosków jakie były wyciągane, a także działań osób, które nadzorowały to postępowanie. Niestety, nie mogę powiedzieć, bo nie jesteśmy jeszcze pewni, czy o wszystkim będziemy mogli usłyszeć na jawnym posiedzeniu, czy też część informacji dostaniemy na posiedzeniu zamkniętym. Chociażby to, co pojawiło się wcześniej w stenogramach i w zeznaniach składanych przed komisją, czy kwestia dotycząca parasola ochronnego, który miał być nad Amber Gold rozciągnięty – wskazuje poseł PiS.

Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia, a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej, firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów.

==================================================================================================

Pierwsza strona - O AG - Protest - Wybrane cytaty - Fotografie - Karykatura - Sonda - Subskrybcja - Czat - Linki - Kontakt